Ja nigdy nie chodziłam do kosmetyczki, robię paznokcie sama już od około 5 lat. Jasne, czasem wyjdą lepiej, czasem gorzej, ale mam tę satysfakcję, że mogę poszaleć z kolorami i wzorami tak, jak tylko mi się zamarzy. Brokat, neon, czy coś totalnie „odpustowego” – wszystko zależy od mojego nastroju . Kluczem jest dobry produkt, bo bez niego nawet najlepsza lampa czy frezarka nie zrobią roboty. Jeśli myślisz o domowym manicure, to polecam zwrócić uwagę na żele budujące – dzięki nim paznokcie są trwalsze i wyglądają profesjonalnie. Tutaj znajdziesz więcej: https://crystaline.pl/zel-budujacy-do-paznokci-krok-do-trwalej-i-perfekcyjnej-stylizacji |